A dybuk ze śrubokrętem (czy czymś) w klacie mówiący, że potrafi wyczuć gdzie nie jest mile widziany? Zadziwiająca intuicja :)
Albo Żyd dźwigający Torę przeklinający: Jezu Chryste?

Wszedłem na filmweba, żeby sprawdzić, czy ktoś ma podobną opinię co ja i proszę. Jest wiele takich opinii. Film mnie strasznie wymęczył, przebrnąłem przez niego z bólem, a najgorsze jest to, że uważałem, że bracia Coen robią same dobre filmy. Widziałem ich 10 filmów.
Fargo, Barton Fink, Człowiek, którego nie było, Big Lebowski - uwielbiam!
To nie jest kraj dla straych ludzi, arizona junior - bardzo lubię, Ladykillers, Bracie, Gdzie Jesteś i Tajne przez poufne - też lubię. Niestety, Poważny Człowiek to dla mnie po prostu ładnie nakręcony bełkot, który bardzo chce być ważny, mądry i głęboki. I niestety, np. na Rotten Tomatoes ma 91% pozytywnych recenzji, z dopiskiem: to z pewnością najdojrzalszy, może nawet najlepszy film braci Coen. Ekhhhh. Kurde, znam bardzo mądre filmy, które jednak wciagają, mają jakąś fabułę, aby widz nie zanudził się na śmierć. Dzień świra, Adaptacja. To są świetne filmy. A to niestety pierwsza poważna wpadka w filmografii Coenów. Mam zamiar zobaczyć ich wszystkie filmy i mam nadzieję, że na takie gówno już nie trafię.