Rewelacja w każdym calu. Tak film jest żydowski i właśnie o to chodzi. Aktorstwo na najwyższym poziomie. można się delektować każdą sceną, kwestią wypowiadaną przez aktorów. Mistrzowska rola Sy-a Abelmana. Po prostu majstersztyk. wbiła mnie w fotel historia o goimie który idzie do protetyka. "a co z goimem?" , "Z goimem? A kogo to obchodzi?". Po prostu maesteria. Nie zawiodłem się. Film z całą pewnością nie dla każdego a przede wszystkim mylnie określony jako komedia. Zjadacze popcornu i miłośnicy głupich slapstickowych, amerykańskich filmów pewnie zaniżą mu oceny.