Zupełnie nie rozumiem dlaczego we wszelkich zestawieniach, nagrodach czy rankingach pomija się ten film. Bodajże tylko jeden z amerykańskich dzienników go docenił. Kawał dobrego kina; bracia Coen wciąż aplikują w nas dawki swojego niebanalnego humoru. Całość obrazu chyba najlepiej oddaje scena, w której Gopnik wylicza dla swych studentów zasadę nieoznaczoności - "mówiącą, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić, co się dzieje".