Lubie filmy braci Coen, ale ten nie zrobił na mnie dobrego wrażenia... Cały czas próbowałam go polubić - bezskutecznie. Co to miało być?! Gdy już myślałam, że wiem, o co w tym chodzi, nagle bach - ni stąd ni zowąd coś głupiego.
Plus: gra aktorska Michaela Stuhlbarga.
(Od razu dzięki zwolennikom filmu, którzy mnie zbesztają)