Spielberg, Streep, Hanks... do tego film o zwycięskiej walce kilku idealistów z mocno demonizowanym i nielubianym w Hollywood prezydentem... już widzę jak na tegorocznych Oscarach (a nominacji będzie pewnie sporo) wszyscy snuć będą, oczywiście z zatroskaną miną, rozważania o "powtarzaniu historii", "trudnych czasach,...
więcejBardzo lubię tę aktorkę, ale, być może to tylko moje wrażenie, w tym filmie zagrała fatalnie. Każda reakcja jakby przesadzona, zbyt wymianierowana, a przez to strasznie irytująca. Dziwi mnie tutaj jej kreacja aktorska, bo w większości swoich poprzednich dzieł była co do zasady świetna i niesamowicie wczuwała się w dane...
więcejPowiem prawdę, że po opisach i zapowiedziach spodziewałem się petardy w kinie. Po seansie z 20 osobami na sali ( 4 wyszły w połowie) miałem wrażenie, że to nie był dobry film. Nie mówię że słaby produkt, ale taki zwykły film. Widziałem o wiele lepsze w podobnych kimatach. Nawet kilka miesięcy temu film o Watergate z L...
więcejOczywiście Stany ukazane jako kraj największych wartości moralnych i walki z wszelkim złem, z faktu że 50 lat temu NYT i Waszyngton Post postawiły się władzy i wydrukowały tajne materiały zrobiono podstawę i ideał do naśladowania. Społeczeństwo ma widzieć jak "prawdomówna" i "obiektywna" jest prasa.... niestety film...
więcejRozbawiła mnie scena, gdy aktorzy grani przez Jessego Plemonsa i Boba Odenkirka spotykają się w domu Bena i wymieniają miny w stylu "co on tu robi?". Mimo, że wydźwięk sceny był zgoła inny, to i tak fajnie było zobaczyć ich znowu razem na ekranie.
No właśnie, polityczne czy na styku polityki i prasy? Chyba to drugie, z trudnymi decyzjami, kłamstwem polityków, ujawnianiem tajnych dokumentów... Streep gra rewelacyjnie, suspens zbudowany na najwyższym poziomie, ogląda się z zapartym tchem. Uhhh, takie filmy lubię. No i to zakończenie, z odniesieniem do innego -...
Przyznam szczerze - ten film wydawał się dla mnie czekoladą zajadaną cukrem i popijaną płynnym miodem. Współczesne legendy kina zaangażowane we wspólny projekt o kolejnym wielkim zwycięstwie moralnym USA. Jednym słowem, tak słodko, że aż mdli.
Całe szczęście na seansie pozytywnie się zawiodłam. Choć reżyseria...
Witam
Byłem dziś na pokazie przedpremierowym. Szedłem z duszą na ramieniu spodziewając się odcinania kuponów od sławy i na prędce skleconej upolitycznionej szmirze z antytrumpowym podtekstem.
Po seansie mogę napisać jedno - myliłem się. Czwarta władza to trzymający w napięciu obraz z doskonale oddanymi realiami...
Wystarczyło przykleić na powielaczu, w odpowiednim miejscu kawałek nieprzeźroczystej taśmy, tam gdzie wypadał napis 'Top Secret', i nie trzeba by się męczyć z odcinaniem nożyczkami kawałka z każdej kartki. Po za tym, nawet jeśli nie udałoby się pozostawić numeru strony, to należało je na bieżąco numerować na nowo....
Dlaczego jest na nich napisane 2 Oscary lub 6 Złotych Globów jeszcze przed ich rozdaniem? (2018-02-17) Dopisek nominacje czcionką 3 piksele nic nie zmienia no chyba że "2 oscary nominacje" jest poprawnym gramatycznie wyrażeniem. Takie wprowadzanie w błąd kojarzy mi się z rynsztokowymi tytułami newsów SE czy innego...
...Jakie to aktualne. Film pokazuje w jakim trudzie i znoju wykuwają się takie wartości jak wolność słowa, mówienie prawdy, uczciwość, sprawiedliwość, przyjaźń... by na końcu okazywało się to takie proste, oczywiste i jasne jak słońce na niebie.
Wspaniała kreacja roli przez Meryl Streep - każdy jej ruch, grymas,...
Czwarta Władza to nominowany w dwóch kategoriach film Stevena Spielberga, opowiadający historię ważną dla Stanów Zjednoczonych czyli proces publikacji tajnych rządowych raportów z wojny w Wietnamie. W rolach głównych Meryl Streep (nominowana do Oskara za tę rolę) jako właścicielka gazety Washington Post oraz Tom Hanks...
więcejNa ekranie Maryl Streep wychodzi z sądu, "nie rzucają jej kwiatków pod nogi?" szepcze moja towarzyszka, "no szkoda" mówię " wygląda jakby miała zacząć śpiewać Don`t Cry For Me Argentina". "Powinno być jakieś dziecko", dodaję. "Albo pies, lepiej pies" mówi ona. Więc to nie jest dobry film, choć być może, nie wiem, to...
więcejAmerykańców może to jara ? Jak dla mnie to "przerost formy nad treścią" Public relations to sztuka porozumiewania się i osiągania porozumienia. Niestety, często "spełnia" swoją misję operując mało przystępnym językiem, bądź stosując wyświechtane, puste frazy, które na nikim nie robią wrażenia. "Do kogo ta mowa?" -...
Szanse na BP wzrastają i wszystko zależy od odbioru filmu przez widownię i boxoffice'u. Będzie dobrze, będzie Oscar.
https://m.youtube.com/watch?v=XEGmnof7vIY&feature=youtu.be
No i kolejny film Spielberga w realiach politycznych, w sumie od paru lat tak naprawdę nic nowego. Chyba minęły czasy kiedy ten reżyser kręcił tak świetne filmy z niesamowitym klimatem jak chociażby Imperium Słońca, Szeregowiec Ryan, Amistad, do tego jak dla mnie całkiem niezły Wojna Światów.
A tak po takich filmach...