Film opisuje życie muzyka Raya Charlesa, począwszy od biednych czasów dzieciństwa spędzonych w Albany, aż do wielkiego sukcesu, okupionego walką z rasizmem, uzależnieniem od narkotyków i problemami miłosnymi. Charles stracił wzrok w wyniku cukrzycy, na jaką zachorował w wieku 6 lat. Znajomości nut nauczył się czytając podręczniki napisane językiem Braille'a.
Foxx genialny, reszta też niczego sobie, fajny filtr barw przy retrospekcjach, ale sam film nie porywa. Ciepły, amerykański, przewidywalny, schematyczny.
film ogólnie bardzo dobry, ale przedstawia tylko jego kariere muzyczną i walke z nałogiem, ani słowa, że Ray miał dwanaścioro dzieci (12!) z dziewięcioma kobietami (9!). Był też dwukrotnie żonaty. Z Dellą był związany do 1977 roku i nie wiem czemu na koniec (a to był rok 1979) stali obok siebie. I jeszcze coś o...