To historia świetnie zapowiadającego się sportowca (Gordon-Levitt), który po swoim tragicznym wypadku nie mógł już trenować. Po tym wydarzeniu Chris zatrudnia się jako portier w banku. Niedługo potem zostaje on wplątany w napad na bank w którym pracuje jako portier.
Niestety po ciekawym rozpoczęciu film robi się nudny i taki pozostaje do końca - fajny pomysł ale
słabo zrealizowany.
Zdolny scenarzysta zrealizował niezły film. To ten typ skromnej produkcji o której się nie
słyszy, ale która zaskakuje... pozytywnie. Produkcja na co najmniej 7.